Masz zaplanowaną podróż do USA, spakowaną walizkę, bilet na samolot w kieszeni i mnóstwo pomysłów co najlepiej zobaczyć w Nowym Yorku, ale nie za dużo czasu? Miejsc, o których czytasz w przewodnikach jest wiele, a ktoś nawet poświęcił czas, żeby tę książkę napisać. Zwiedzał, oglądał, chodził, czytał. Miał czas. Ale co wybrać, co zwiedzić, żeby mieć poczucie, że naprawdę było się w Nowym Jorku?
Zakładamy, że Ty jesteś w tej grupie, co my – autorzy tego bloga, i z czasem u nas trochę krucho. Ale za to entuzjazm ogromny do zwiedzania USA, poziom zachłanność na nowe przygody wysoki, zwiedzanie i poznawanie miejsc stoi na najwyższej pozycji naszych priorytetów.
Długo zastanawialiśmy co zobaczyć, żeby poczuć atmosferę tego niezwykłego miasta. Mieliśmy tylko trzy dni, bo czekały na nas kolejne amerykańskie metropolie. New York, New York jak śpiewał Frank Sinatra to faktycznie miasto, które nigdy nie zasypia. Tętni życiem, kolorami, historią, współczesnością, polityką, wielkim biznesem, sztuką, modą. Każdy znajdzie tam coś dla siebie.
Co najlepiej zobaczyć w Nowym Yorku przy ograniczonym czasie? Oto kilka naszych sugestii:
Zacznijmy bardzo klasycznie:
- Statua Wolności – każdy z nas kojarzy ją z Ameryką. Symbol, który zdominował naszą
wyobraźnie. Zwiedzanie Nowego Jorku bez obejrzenia Statuy Wolności to naszym zdaniem, swoisty grzech zaniechania.
Zobaczenie tej ogromnej rzeźby jest nie tylko przeżyciem estetycznym, ale pozwala również poczuć ten entuzjazm i nadzieję, którą czuli emigranci, którzy z całego świata przybywali do Ameryki, szukając wolności, lepszego życia i sukcesu.
Statua Wolności znajduje się na wyspie Liberty Island u ujścia rzeki Hudson w Nowym Jorku. To posąg ogromnych rozmiarów kobiety (w środku ma trzy piętra). Trzyma ona w lewej ręce tablicę z datą 4 lipca 1776 roku, czyli dzień uzyskania niepodległości przez Stany Zjednoczone Ameryki, a w prawej ręce wzniesionej wysoko do nieba, trzyma pochodnię, której płomień jest symbolem zwycięstwa i nieśmiertelności. Stopy kobiety opierają się o wielkie, zerwane łańcuchy, symbolizujące wyrwanie się z niewoli. Na głowie nosi ona koronę z siedmioma promieniami, które oznaczają nadzieję na wolność dla wszystkich kontynentów świata.
Takie oto symbole kryje w sobie Statua Wolności. Piękne, prawda? Dopowiemy jeszcze, że rzeźba została wykonana we Francji i jest darem narodu Francji dla Ameryki. Ciekawe czy Francuzi faktycznie docenili trud wyzwolenia się Ameryki i jej samodzielnego rozwoju, czy bardziej chodziło o docenienie pokonania odwiecznego wroga Francuzów – Anglików?
Statuę przekazano jako dar w setną rocznicę powstania Stanów Zjednoczonych. Pierwowzorem kobiety znajdującej się na wyspie na rzece Huston jest kobieta z obrazu Victora Delacroix „Wolność wiodąca lud na barykady”. Kojarzycie ją pewnie – to kobieta z rozdartą suknią, która trzyma francuską flagę a wokół niej barykady i pełno walczących ludzi. Obraz pokazywany w podręcznikach do historii w szkole podstawowej, oryginał wisi w Luwrze w Paryżu.
Pomysłodawcą i autorem projektu tej ogromnej rzeźby był Frederic Auguste Bartholdi, a całą konstrukcję wykonał Gustave Eiffel, ten od wieży w Paryżu. Pomnik został wykonany we Francji, przywieziono go w częściach przez Atlantyk. Postawiona na miejscu 28 października 1886 roku. Ogromne przedsięwzięcie.
Statuę Wolności można zobaczyć na dwa sposoby. Pierwszy to objerzenie jej ze statku wycieczkowego, który popłynie wokół wyspy Liberty Island. Szybko i tanio, sam wybierz porę dnia. Rejs taki trwa około 2 godzin, niestety w tej opcji nie możesz zejść na wyspę.
Jest wiele firm, które oferują taką przejażdżkę. Porty znajdują na całym Manhattanie oraz na New Jersey. Płynąc, masz również kolejną korzyść: obejrzysz z wody południową część Manhattanu oraz zachodnie brzegi New Jersey, czyli wieżowce, drapacze chmur, panoramę, która po prostu zachwyca.
Drugą opcją zwiedzania Statuy Wolności jest popłynięcie promem na wyspę Liberty Island, zejście, zwiedzanie i powrót. Jednak tym, których goni czas polecamy opcję statku wycieczkowego.
OK, to Statua Wolności zaliczona.
- Times Square – warto przed podrożą wygooglować i obejrzeć zdjęcia. No dzieje się tam. Tłumy, samochody, wysokie budynki, telebimy z reklamami, kolory. A teraz dodajmy to tego ten miejski, nowojorski hałas, rozmowy w różnych językach, ruch uliczny, pędzących w swoich sprawach nowojorczyków. Będąc w Nowym Yorku trzeba poczuć tę atmosferę! Choć przez chwilę, bo dla bardziej wrażliwych i nielubiących tłumów, może to być trudne doświadczenie.
Times Square, to chyba jeden z najbardziej znanych placów świata, przynajmniej z amerykańskich filmów. Znajduje się na Manhattanie, w sercu Nowego Jorku, w sąsiedztwie Broadway i Rockefeller Center. To prawie trójkątny plac, którego centrum ciągnie się wzdłuż Siódmej alei między ulicą 45, a 47. To tu odbywa się największy Sylwester w Nowym Jorku.
My przecisnęliśmy się przez tłum, poczuliśmy atmosferę i poszliśmy dalej…
- Broadway. Wystąpić w jednym z teatrów na Brodwayu to marzeniu wielu artystów. Ta ulica to jeden z najważniejszych ośrodków sztuki teatralnej na świecie. Sztuki teatralne, musicale, spektakle znane na całym świecie – to tu. Warto wybrać się na jedną z nich.
Ale samo poczucie tej ilości teatrów wokół jest fascynującym przeżyciem. Bo tutaj umiejscowiły się takie teatry jak: Theatre, Foxwoods Theatre, Imperial Theatre, Minskoff Theatre, Palace Theatre, Shubert Theatre, The Broadway Theatre i Al Hirschfeld Theatre i inne.
- Rockefeller Center – kojarzycie świąteczną choinkę z USA, która często pokazywana jest w amerykańskich filmach lub TV? To właśnie tutaj plac i lodowisko (też znane z amerykańskich filmów). Rockefeller Center znajduje się w centrum Manhattanu pomiędzy ulicą 48, a 51 i sąsiaduje z Piąta Aleja. To kompleks 19 prywatnych budynków o różnej wysokości.
To atrakcja sama w sobie, czy wchodzicie do środka czy nie. Wiele z nich jest wspaniałym przykładem stylu art déco, czyli stylu w sztuce i architekturze typowym dla lat 20 i 30 XX wieku.
Ze szczytu wieżowca przy 30 Rockefeller Plaza roztacza się niesamowity widok na panoramę Manhattanu. Tuż obok stoi Katedra św. Patryka, a także Muzeum Sztuki Współczesnej (Museum of Modern Art) i Brodway.
Centrum Rockefellera to przede wszystkim biurowce, gdzie prowadzi się światowy biznes. Tutaj znajduje się również Top of the Rock, czyli punkt widokowy na Manhattan z wieżowca przy 30 Rockefeller Plaza. Taras widokowy znajduje się na dachu wieżowca, który ma 70 pięter i jest głównym budynkiem kompleksu. Wjazd na szczyt jest płatny, ale warto.
Obok znajduje się również ciekawa atrakcja Nowego Yorku największy teatr w USA, czyli Radio City Music Hall z widownią na 6 tys. osób. Można go odpłatnie zwiedzić.
Na dziś wystarczy tych atrakcji. Jutro kolejny dzień i kolejne atrakcje (wpis cz 2).
Dobrą opcją zwiedzania Nowego Yorku jest wycieczka autobusowa Hop-on Hop-off sightseeing. Autobus z otwartym dachem jeździ po trasie, gdzie znajdują się najważniejsze budynki Nowego Jorku. Wsiadasz i wysiadasz na dowolnym przystanku. Zwiedzasz daną atrakcję i znów hop do autobusu i do kolejnej. Dodatkowo w autobusie dostajesz audio przewodnik, który pozwala zorientować się w terenie. Opcja godna polecenia dla tych, którzy Nowy York zwiedzają pierwszy raz i mają mało czasu.
My oprócz zwiedzania postanowiliśmy również poczuć atmosferę. Piliśmy kawę, patrzyliśmy na ludzi, auta, zjedliśmy amerykańskiego Maca i hotdoga. Smakują inaczej niż w Polsce. I czas płynął….
Ameryka to olbrzymi kraj, wszystko jest tu większe, takie bardziej….
Nasze europejskie poczucie odległości, wielkości, szybkości życia jest inne. Przynajmniej w naszym odczuciu.
Koniec części pierwszej. Za kila dni ciąg dalszy.